Zachodnia bialorus i samochody
Dodano: 21.12.2021 4:41 | 37 odsłon | 0 komentarzy
Sztab operacji "JesieĹ 5" kazaĹ uwiÄziÄ aktywistów. Ujawniamy kulisy tajnej akcji i nazwiska policjantów
Piotr Ĺťytnicki
Polska policja siÄgnÄĹa po metody jak na BiaĹorusi. 30 października 2020 r. uprowadziĹa i przez cztery godziny bezprawnie wiÄziĹa zwiÄ
zkowców, jadÄ
cych na Strajk Kobiet. ByĹa to bezprawna, odgórnie zaplanowana i sterowana akcja.
JesieniÄ
ubiegĹego roku policjanci rozprawiali siÄ na ulicach z protestujÄ
cymi w obronie praw kobiet. PosĹanki raĹźono gazem pieprzowym, brutalni tajniacy wchodzili w tĹum z paĹkami teleskopowymi. ByĹy to najbardziej znane, ale niejedyne przykĹady represji.
Protesty kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego poparĹ zaĹoĹźony w Poznaniu zwiÄ
zek zawodowy Inicjatywa Pracownicza. 30 października 2020 r. czĹonkowie krajowych wĹadz zwiÄ
zku mieli przemawiaÄ na Strajku Kobiet w Warszawie, który zgromadziĹ ponad 100 tys. ludzi. Mimo Ĺźe wyjechali z Poznania z duĹźym wyprzedzeniem, do stolicy nie dojechali.
Ich samochód zatrzymywano do kontroli trzy razy. Za trzecim policjanci wyciÄ
gnÄli zwiÄ
zkowców z auta, zakuli im rÄce z tyĹu kajdankami i uwiÄzili na cztery godziny w komendzie w Pruszkowie. WypuĹcili, gdy protest siÄ juĹź koĹczyĹ. PisaliĹmy o tym w âWyborczej" kilka razy. Wielu szczegóĹów nie daĹo siÄ jednak ustaliÄ.
Do niejawnych policyjnych dokumentów dotarĹa warszawska prokuratorka Natalia ZajÄ
czkowska, która dostaĹa zawiadomienie o popeĹnieniu przez policjantów przestÄpstwa. ZajÄ
czkowska ich rozgrzeszyĹa, choÄ zebrane przez niÄ
informacje jasno wskazujÄ
, Ĺźe uwiÄzienie zwiÄ
zkowców byĹo zaplanowanÄ
, bezpodstawnÄ
i bezprawnÄ
akcjÄ
policji. Przypomina to dziaĹania komunistycznej SĹuĹźby BezpieczeĹstwa czy biaĹoruskiej milicji.
Policja czeka na autostradzie
PodróĹź z Poznania do Warszawy autostradÄ
A2 zajmuje trzy godziny. ZwiÄ
zkowcy wyjeĹźdĹźajÄ
z duĹźym wyprzedzeniem, ok. godz. 11.30. Pierwszy patrol zatrzymuje ich do kontroli w okolicach KoĹa, jeszcze w Wielkopolsce. Kierowca dostaje mandat za przekroczenie prÄdkoĹci.
O godz. 13.30 sĹuĹźbÄ rozpoczynajÄ
policjanci warszawskiej drogówki: mĹodszy aspirant Marcin Lisiecki i sierĹźant Karolina Ĺťak.
Na odprawie dostajÄ
rozkaz: pojechaÄ na autostradÄ A2 i wypatrywaÄ samochodu ze zwiÄ
zkowcami. ZnajÄ
jego markÄ i numer rejestracyjny.
Nieoznakowany radiowóz zatrzymujÄ
na pasie zieleni miÄdzy jezdniami autostrady. Lisiecki obserwuje samochody przez lornetkÄ. O godz. 14.42 zauwaĹźa samochód zwiÄ
zkowców. Nie daje sygnaĹu do zatrzymania, ale po chwili zaczyna poĹcig: wĹÄ
cza sygnaĹy Ĺwietlne i dźwiÄkowe, kaĹźe zjechaÄ na parking w Pruszkowie.
Nagranie z wideorejestratora w radiowozie potwierdza, Ĺźe Lisiecki i Ĺťak skontaktowali siÄ z centralÄ
. Dostali polecenie zatrzymania samochodu.
Kontrola trwa ponad 40 minut. Lisiecki legitymuje kierowcÄ i pasaĹźerów, w sumie piÄÄ osób. ZaglÄ
da pod maskÄ samochodu. Stwierdza, Ĺźe akumulator nie jest przymocowany na staĹe. Wypisuje kierowcy 100-zĹotowy mandat, zatrzymuje prawo jazdy i zakazuje dalszej jazdy. ZaglÄ
da teĹź do bagaĹźnika. WyciÄ
ga i fotografuje dwie czarno-czerwone flagi oraz transparent z napisem âSocjalny Kongres Kobiet". Informuje o tym centralÄ.
Kierowca naprawia mocowanie akumulatora. Lisiecki jako dowódca patrolu uznaje, Ĺźe âustaĹy podstawy do zatrzymania prawa jazdy". Zwraca dokument i pozwala zwiÄ
zkowcom kontynuowaÄ podróĹź. ZgĹasza to centrali.
O godz. 15.30, szeĹÄ minut po odjeździe samochodu, Lisiecki dostaje kolejne polecenie: jeszcze raz zatrzymaÄ samochód, a nastÄpnie zatrzymaÄ prewencyjnie wszystkich podróĹźujÄ
cych. Radiowóz znów rusza w poĹcig. Zatrzymuje zwiÄ
zkowców niedaleko wÄzĹa Salomea. OkĹamuje ich, Ĺźe dane kierowcy, wczeĹniej dokĹadnie sprawdzone, nie zgadzajÄ
siÄ nagle z zapisami w policyjnym systemie i trzeba to wyjaĹniÄ.
Mija kolejna godzina. NadjeĹźdĹźa wsparcie: policjanci z oddziaĹów prewencji z Piaseczna. O godz. 16.33 wyciÄ
gajÄ
zwiÄ
zkowców z samochodu i zakuwajÄ
w kajdanki.
â Dlaczego nas zatrzymujecie? â pytajÄ
zwiÄ
zkowcy, ale policjanci nie odpowiadajÄ
. WiozÄ
ich do komendy w Pruszkowie, sadzajÄ
w osobnych pokojach. Nie tylko kierowca, ale takĹźe pasaĹźerowie muszÄ
dmuchaÄ w alkomat. SÄ
trzeźwi. Ĺlina kierowcy trafia dodatkowo do narkotestu. Ten wynik teĹź jest negatywny.
Policjanci rewidujÄ
zwiÄ
zkowców, kaĹźÄ
zdejmowaÄ buty. Nie sporzÄ
dzajÄ
protokoĹów zatrzymania, nie informujÄ
teĹź o prawach, jakie przysĹugujÄ
zatrzymanym. â Nie jesteĹcie zatrzymani â przekonujÄ
.
â To moĹźemy wyjĹÄ? â pytajÄ
zwiÄ
zkowcy. â Nie moĹźecie â pada odpowiedź.
ZwiÄ
zkowcy nie mogÄ
korzystaÄ z telefonów. Policjanci odmawiajÄ
im kontaktów z adwokatem. WyprowadzajÄ
ich z komendy dopiero po godz. 20. Raz jeszcze sprawdzajÄ
samochód, przeszukujÄ
plecaki zwiÄ
zkowców. ZnajdujÄ
farbÄ w spreju i gaz pieprzowy, ale ich nie zatrzymujÄ
, bo nie sÄ
to zakazane przedmioty. W koĹcu zwiÄ
zkowcy mogÄ
jechaÄ â tyle Ĺźe protest, na którym mieli przemawiaÄ, juĹź siÄ koĹczy.
ZwiÄ
zkowcy zaskarĹźajÄ
dziaĹania policji. SÄ
d w Pruszkowie orzeka: âZatrzymanie odbyĹo siÄ bez podstawy prawnej i byĹo nielegalne, bezzasadne i nieprawidĹowe". ZwiÄ
zkowcy wystÄpujÄ
o zadoĹÄuczynienie od skarbu paĹstwa. SÄ
d OkrÄgowy w Warszawie przyznaje kaĹźdemu z nich po 2 tys. zĹ, w sumie 10 tys. zĹ. Ich wniosek popiera nawet obecny na rozprawie prokurator. ZwiÄ
zkowcy zawiadamiajÄ
równieĹź prokuraturÄ o przekroczeniu przez policjantów uprawnieĹ.
PaĹstwo zapĹaci za policyjne porwanie na tle politycznym. PoparĹ to nawet prokurator
Zebrane przez prokuraturÄ dokumenty i nagrania rozmów miÄdzy policjantami potwierdzajÄ
, Ĺźe funkcjonariusze drogówki Marcin Lisiecki i Karolina Ĺťak byli jedynie wykonawcami poleceĹ przeĹoĹźonych.
Gdy Strajk Kobiet zapowiada ogólnopolskÄ
demonstracjÄ w Warszawie, komendant stoĹecznej policji PaweĹ Dobrodziej siÄga po procedurÄ zarezerwowanÄ
na sytuacje kryzysowe. 30 października 2020 r. zarzÄ
dza operacjÄ policyjnÄ
pod kryptonimem âJesieĹ 5". Uzasadnia to moĹźliwym Ĺamaniem prawa podczas protestów w Warszawie. Dobrodziej powoĹuje teĹź sztab operacji, który ma koordynowaÄ dziaĹania policjantów z róĹźnych pionów.
Plan dziaĹaĹ powoĹuje siÄ na zdobyte operacyjnie informacje. Wynika z nich, Ĺźe âkibice/pseudokibice Legii Warszawa popierajÄ
protest kobiet, ale uwaĹźajÄ
, Ĺźe Ĺrodowiska lewackie, w tym Antifa, wykorzystajÄ
protest do manifestowania swoich poglÄ
dów". Kibole, jak wynika z tych ustaleĹ, mobilizujÄ
siÄ do ochrony koĹcioĹów przed aktami wandalizmu. ZbrojÄ
siÄ w paĹki teleskopowe i pojemniki z gazem, bo uzbrojeni majÄ
byÄ takĹźe czĹonkowie Antify.
Ponadto policja ustala, Ĺźe na protest do Warszawy majÄ
przyjechaÄ âczĹonkowie organizacji lewicowych z Czech, Niemiec i Francji", zaĹ kibole Legii zamierzajÄ
ich zaatakowaÄ.
Policja ustala teĹź, Ĺźe do Warszawy wybiera siÄ âuzbrojona w noĹźe grupa neofaszystów z ugrupowania ANFIS", którzy planujÄ
demolowaÄ i niszczyÄ koĹcioĹy.
Co najmniej czÄĹÄ tych operacyjnych ustaleĹ budzi wÄ
tpliwoĹci. Policja powtarza narracjÄ skrajnej prawicy o czĹonkach rzekomej Antify, choÄ nie istnieje Ĺźadna organizacja o takiej nazwie. W rzeczywistoĹci to jedynie skrótowe okreĹlenie ruchu antyfaszystowskiego, bardzo róĹźnorodnej i luźno powiÄ
zanej sieci ludzi, których ĹÄ
czy sprzeciw wobec rasizmu i faszyzmu.
Kompletnie niewiarygodna jest natomiast informacja o neofaszystach z grupy ANFIS, których celem miaĹy byÄ koĹcioĹy.
Prof. RafaĹ Pankowski, socjolog ze stowarzyszenia Nigdy WiÄcej, badacz ruchów neofaszystowskich, potwierdza: â To wyglÄ
da na jakiĹ humbug. Nigdy nie sĹyszaĹem o Ĺźadnej grupie pod nazwÄ
ANFIS. Na skrajnej prawicy istniejÄ
co prawda grupy neopogaĹskie o charakterze jednoczeĹnie antysemickim i antychrzeĹcijaĹskim, jak Zadruga czy Niklot, ale one co roku maszerujÄ
ramiÄ w ramiÄ z Robertem BÄ
kiewiczem na Marszu NiepodlegĹoĹci pod ochronÄ
instytucji paĹstwowych. Swego czasu ujawniliĹmy na Ĺamach magazynu âNigdy WiÄcej", Ĺźe neofaszyĹci sprofanowali w nocy pomnik Jana PawĹa II w Szczecinie, próbujÄ
c upozorowaÄ akcje antyfaszystów. W ostatnich latach
| nie bedzie TVN Turbo?
Dodano: 18.12.2021 4:40 | 35 odsłon | 0 komentarzy
znowu piSSuary sraja w majty - tym razem ze szczescia pewnie, ze nie beda musieli ogladac w TVN Turbo.
a najlepsze serpentyny robi oczywiscie narcarz adrian.
no i srajza sie znalazl.
ciekawe co im na to powie administracja USA.
| Baba i rower - znajdź róĹźnicÄ
Dodano: 08.12.2021 4:40 | 69 odsłon | 0 komentarzy
Mamy 2 dyskusje o babach i rowerach.
1. Rowerzysta jedzie chodnikiem i sdrza sie z baba
2. Baba jedzie chodnikiem i zderza sie z ciezarowa
W obu baba nie widzi, ale winny jest zawsze ten drugi. W 1 bo jechal chodnikiem ("raĹźÄ
ce" naruszenie przepisów), w 2 pomimo, ze jechala chodnikiem. Forumowa logika...
W 1 forumowy ekspert wie, ze rowerzysta pedzil i walnal w stojaca (no moze szla w tempie slimaka) babe, choc nie widzial i nie ma relcaji swiadka.
W 2 forumowy ekspert wie, ze ciezarowa nagle wjechala w babe, choc swiadek twierdzi, ze powoli sie wytaczala od dluzszego czasu.
Babcie zawsze sa niewinne, a rowerzysci to bandyci i masowi mordercy. Tak masowi, ze na YT ciezko znalezc choc troche podobna sytuacje. Udalo mi sie znalezc cos takiego:
PEDZI 100 po chodniku, przyspiesza szybciej niz pocisk, morderca, zabic...
Wlasnie ogladalem "Drogowke". Najpierw baba skreca i nie widzi jadacego z przeciwka dostawczaka, bum. Potem dziadek wyjezdza powoli i nie widzi idacego powoli pieszego, gdy ten jest centralnie przed jego maska - rusza i pcha go 2-3 m. Przezyl, tylko noga zlamana. Pieszy podobno widzial wyjezdzajacego, ale mimo to wlazl przed niego ("po piwku"). itd, itp... W czym oni sa lepsi od rowerzysty ? No tym, ze nie sa rowerzystami... i akurat mieli szczescie, nikt nie zginal, wiec spoko, nie ma problemu. Rowerzysta to co innego, 4 lata minimum, bandyta... Gorsi od covida nawet.
I mozne tlmumaczyc, podawac i pokazywac miliony przykladow.. nic tego nie zmieni...
--
| COVID - wykluczenie cyfrowe, czy umysĹowe ?
Dodano: 04.12.2021 4:41 | 57 odsłon | 0 komentarzy
Rozumiem, ze nie chcecie ogladac moich filmow. Ale jest miliony innych, miliony artykulow, miliony danych... np ten:
Jak wam sie to skleja ? Jak mozna bezrefleksyjnie przyjmowac, ze szepienia sa zbawienne i jednoczesnie sluchac o rekordowej umieralnosci, i.t.d...
--
| O sztuce nie odpowiadania
Dodano: 02.12.2021 4:41 | 27 odsłon | 0 komentarzy
Sfinks kiedys zadawal wedrowcom pytanie, puszczal ich dalej jak odpowiedzieli prawidlowo.
Ale chuj tam, debile na forum sie multiplikuja i cos pierdola, a Sfinksa nie ma i co gorsze, jeszcze wieksze debile na debilnych watkach sie wymundrzaja. Czy to tak trudno nie dac sie sprowokowac? Nie blokowac, tylko po prostu ignorowac? Nie odpowiadac, nie karmic.
| Maclaren to zĹo wcielone
Dodano: 02.12.2021 4:41 | 73 odsłon | 0 komentarzy
Podejmuje desperacka probe wyjasnienia kwestii rozwalenia Mc widzac, ze rozgorzaĹa, jak zwykle, jalowa dyskusja.
Galotus ma racje, a reszta skupila sie na tym, ze: 1. mlody, 2. rajdoweic, 3. sportowe auto, 4. ma bogatego i glupiego tatusia, to wystarczajace powody, by stwierdzil, ze jechal jak debil.
Ja, oczywiscie, nie wiem jak bylo faktycznie, ale, w przeciwienstwie do was, mowie o tym co wiem. Twierdze, ze mial prawo nie wiedziec jak auto zachowa sie w pewnych warunkach, nie przewidziec, ze tak sie zachowa.
Jak ktos nigdy nie mial stluczki, to albo jest d. wolowa (jak np. moja mama) albo ma wyjatkowe szczescie (jak np. moj brat, ktory co prawda motor rozwalil, ale auta nigdy), i taki ktos nie powinien sie w takich kwestiach wypowiadac, bo nie ma doswiadczenia.
Ja opowiadam o swoich doswiadczeniach. Rozwalilem i motor i auto, nie, ze do kasacji, ale jechac sie dalej nie dalo... Auto przy predkosci ponizej 50 na lodzie i nigdy Mc nie jechalem, wiec skupie sie na motorze, mozna to chyba prownywac.
1. Bzdura jest, ze na torze poznamy w pelni mozliwosci pojazdu, tak jak pieprza w mediach, np. ostatnio przy okazji wleĹźenia kolejnej baby pod auto 18-latka. Tor to nie to samo co nasze rozjebane drogi publiczne.
2. Na drodze publicznej wogole nie ma mozliwosci poznania pojazdu.
Zanim rozwalilem motor zrobilem na nim 27000 km, w tym troche na torze. Przypominam sobie tylko 3 przypadki poslizgu: 1. na lodzie przy predkosci <5 km/h, 2. na piachu zaraz po zimie przy < 50 km/h, 3. ten felerny. Poza tym nigdy, nawet na mokrym powyzej 100 km/h.
Ten trzeci byl przy ok. 100 km/h i nie mam pojecia co sie stalo. Pamietam tylko, ze bylo to po wymianie opony, na mokrym, przy dosc mocnym hamowaniu, ale wiele podobnych wykonywalem wczesniej bez problemu. Pamietam tylko, ze znalazlem sie na glebie, a motor sunal obok krecac sie. Nie wiem czy puscil przod, czy tyl, czy byla jakas koleina, czy farba... Nie wiem co sie stalo nawet po fakcie... Jak bym byl starym ramolem w Skodzie, to bym nie wyprzedzal i nic by sie nie stalo...
Teraz mam inny motor i znam go pewnie w ok. 10%. W jaki sposob mam sie go nauczyc najlepiej bez rozwalenia go?? Nie mam zamiaru jezdzic caly czas 50 km/h...
Oczywiscie sportowy samochod na drogach publicznych uwazam za bezsens.
--
| fotoradary na przejazdach kolejowych
Dodano: 20.11.2021 4:40 | 28 odsłon | 0 komentarzy
Maszynista w zwiÄ
zku z "zepsutym strzeĹźeniem" ma obowiÄ
zek daÄ sygnaĹ i zmniejszyÄ prÄdkoĹÄ do 20 km/h.
To nie bÄdzie badane!!!
Nie bÄdzie normalizacji czasu zamkniÄcia przejazdu przed przejazdem pociÄ
gu;
Nie bÄdzie zapasowego systemu ostrzegania (np. kamery detekcyjne) o zbliĹźaniu siÄ pociÄ
gu;
Nie bÄdzie informacji czy strzeĹźenie jest sprawne;
Nie bÄdzie poprawy widocznoĹci przed przejazdami kolejowymi;
Nie bÄdzie globalnej likwidacji przejazdów na podkĹadach drewnianych;
Karygodne.
| Skrzepy przy okresie- czy to normalne?
Dodano: 07.11.2021 4:40 | 24 odsłon | 0 komentarzy
Podobno uzytkownicy forum auto-moto zapraszaja tutaj uzytkowniczki forum emama? Prawda to? Aaaa, sorry za tytul, nie wiedzialam jaki nadac po prostu :) No i jeszcze nurtuje mnie pytanie, czy engine nadal sie moczy ze strachu przed szczepionka??
| Wy, Polaczki - nie umiecie jeździÄ...
Dodano: 07.11.2021 4:40 | 62 odsłon | 0 komentarzy
Wy, Polaczki nie umiecie jeździÄ po autostradach...
Nie to co my, Niemcy.
Zapierdalacie, podjeĹźdĹźacie na lewym pasie na centymetry, hamowanie, miganie ĹwiatĹami, gaz...
I znowu.
I znowu...
Gaz, hamulec, gaz hamulec...
I to czym?
Albo octawia i jakiĹ rep sĹoik
Albo 15 letnie bmw i Ĺysy kandydat na gangusa.
Ĺťaden nie wie co to pĹynna jazda.
MoĹźe lepiej Ĺźe wychodzicie z Uni...
--
YCDSOYA
| Jest jakis tam Talmud, kodeks, czy PORD, ale...
Dodano: 07.11.2021 4:40 | 29 odsłon | 0 komentarzy
czy jeszcze jakis inny chuj co glosi ze:
Art. 23.
1. KierujÄ
cy pojazdem jest obowiÄ
zany:
1) przy wymijaniu zachowaÄ bezpieczny odstÄp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechaÄ na prawo i zmniejszyÄ prÄdkoĹÄ lub zatrzymaÄ siÄ;
2) przy omijaniu zachowaÄ bezpieczny odstÄp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyÄ prÄdkoĹÄ; omijanie pojazdu sygnalizujÄ
cego zamiar skrÄcenia w lewo moĹźe odbywaÄ siÄ tylko z jego prawej strony;
Jeszcze sto piecdziesiat pierdul na przyklad o jezdzie jak najblizej jakiejs krawedzi, do dzis nie wiem ktorej bo czy jadac lewym pasem jednokierunkowej nie ryzykuje mandatem, ale chuj tam. Pieszy przechodzacy przez jezdnie jak kurwa wejdzie na jezdnie to jest uczestnikiem ruchu na tej jezdni? Czy jak na jezdni spotyka sie pieszy idacy i ktos "kierujacy" to tylko kierowca jest uczestnikiem ruchu pomimo ze pieszy idzie czyli sie rusza?
DO CZEGO JEST KURWA ZOBOWIAZANY PIESZY??? Nie musi zachowac szczegolnej ostroznosci?
| Starsze wiadomości »
|
|
|